Podcast
“Technologie w Rehabilitacji”
Odcinek #018
Ten odcinek jest dla Ciebie, jeżeli:
- zastanawiasz się nad inwestycją w bieżnię do analizy chodu i biegu,
- szukasz informacji, jaką technologię pomiarową wybrać,
- chciałbyś dobrać dobrze wszystkie opcje i akcesoria, ale czujesz się przytłoczony ich ilością.
Słuchaj w wybranej platformie streamingowej:
Spotify
Apple Podcast
YouTube
- Wstęp do podcastu
- Problem #1 – dużo opcji i mnóstwo informacji różnej jakości
- To na co uważać przy takiej ilości informacji?
- Bieżnia do analizy chodu i biegu – od czego zacząć wybór?
- Bezpieczeństwo na bieżni równie ważne jak jej możliwości!
- Przykłady innych akcesoriów jakie ma bieżnia do analizy biegu i chodu
- Bieżnia do analizy chodu i biegu – wymiary pasa bieżni
- Pomiar chodu i biegu na bieżni – technologia 1D
- Pomiar chodu i biegu na bieżni – technologia 3D
- A o co chodzi w bieżni 1D + 3D ?
- Bieżnia do analizy chodu/biegu – inne technologie pomiarowe
- Oprogramowanie do analizy chodu i biegu – na co uważać przy zakupie bieżni pomiarowej?
- Biofeedback w bieżni do analizy chodu i biegu
- Bieżnia pomiarowa a badanie wydolności – na co zwrócić uwagę?
- Doposażenie bieżni do analizy chodu/biegu o inne narzędzia diagnostyczne
- Czy jest jedna, najlepsza bieżnia do analizy chodu?
- O co zapytać sprzedawcę i jakich odpowiedzi oczekiwać?
- Zakończenie odcinka
Wstęp do podcastu
Tradycyjnie na początku kilka słów wyjaśnienia – skąd pomysł na odcinek? Niedawno na jednym z forów fizjoterapeutycznych pojawiło się zapytanie: “bieżnia z analizą chodu i/lub biegu, co byście polecili, jaką wybrać?”
Przeczytałem to pytanie i najłatwiej byłoby zrobić co? Podpowiedzieć po prostu kilka modeli, z kilku różnych firm, od kilku różnych dostawców – i wybieraj sobie dalej drogi pytający. A może po prostu zrobić taki dłuższy post w formie odpowiedzi i postarać się przybliżyć różne problemy, jakie są spotykane przy wybieraniu tego typu rozwiązania? Więc jeżeli zastanawiasz się, czy ten odcinek jest dla Ciebie, to jeżeli jesteś właścicielem – przybliżymy ci skomplikowany proces wyboru takiej bieżni, bo on trochę skomplikowany jednak jest; trzeba sobie na kilka pytań odpowiedzieć, zanim się tą decyzję podejmie. Jeżeli z kolei jesteś fizjoterapeutą lub szefem zespołu fizjoterapeutów, to się dowiesz wtedy: czym się różnią te bieżnie – jeżeli tego jeszcze oczywiście nie wiedziałeś, to może być dla ciebie interesujące. Przejdę trochę przez różnego rodzaju jakie techniki, technologie – przepraszam – wykorzystuje się podczas pomiarów na takiej bieżni i postaram się podpowiedzieć Ci jak przebrnąć przez ten trudny wybór, więc: i dla właściciela, i dla pracownika medycznego uważam, że ten odcinek może być całkiem ciekawy.
Problem #1 – dużo opcji i mnóstwo informacji różnej jakości
I pierwsza rzecz, jaka się pojawia przy wyborze takiej bieżni. Jeżeli ktoś napotyka na ten problem, no to pewnie tak jak ten członek forum zrobił: wygooglował sobie bieżnię do analizy chodu/biegu. Ja też tak zrobiłem przed nagraniem tego podcastu; pojawiło mi się kilka marek, kilka firm, które to dystrybuują w Polsce lub jeszcze dystrybutora w Polsce nie mają – jeżeli to wpiszecie sobie po angielsku i też coś znajdziecie. No i możemy sobie zacząć wybierać na podstawie różnego rodzaju, często bardzo marketingowych haseł:
– że nasza jest najlepsza, pomijając oczywiście, co to znaczy, że “nasza najlepsza” 🙂
– że “tych” jest najwięcej sprzedanych. No dobra, ale gdzie jest najwięcej sprzedanych tego już nie wiemy. 🙂
– że wszyscy ją używają. No dobra, ale kim są ci wszyscy?
albo
– że jest tania i dobra i no nie, to ostatnie to już w ogóle bym odrzucił, bo jeżeli jest tania, to bardzo rzadko będzie dobra, bo to, że ona jest tania, wiąże się z pewnymi ograniczeniami, zwłaszcza jeżeli chodzi o wyposażenie takiej bieżni.
To na co uważać przy takiej ilości informacji?
To też postaram się tutaj przybliżyć. Ja ogólnie mówię to z perspektywy takiej, że widziałem kilkadziesiąt takich bieżni, kilku różnych marek, kilku różnych typów, kilku różnych rodzajów w różnych konfiguracjach; albo sam je konfigurowałem, albo widziałem z nich szkolenie, albo byłem przy takim szkoleniu, albo po prostu widziałem, jak one pracują w praktyce, bo dostarczył je ktoś inny, więc to jest taka wiedza praktyczna.
Tak napisałem zresztą w tym poście na forum: taka (wiedza) trochę z drugiej strony, tak patrząc na to jak taką bieżnię można sobie skonfigurować. I generalnie żeby dobrze podejść do wyboru bieżni, to tak jak nad każdą inwestycją – trzeba spędzić chwilę czasu. Niestety, bo tutaj nie ma łatwych odpowiedzi. I naprawdę nie ma uniwersalnej bieżni. Może oczywiście jest znajdzie się taki wyjątek, że ktoś sobie kupi wybranego producenta topowy model; taki wszystko-mający, z każdą możliwą opcją, z każdym możliwym doposażeniem i jeszcze pół kontenera dodatkowego doposażenia, które można do tej bieżni podłączać lub odłączać – jeżeli będzie taka potrzeba. Ale w takim przypadku to relatywnie taniej – paradoksalnie – może być kupić dwie mniejsze. Jedną pod jedno zastosowanie – na przykład sport, a druga pod inne zastosowanie, na przykład rehabilitację. One będą miały potrzebne inne wyposażenie na starcie i żeby zrobić taką, która obsłuży wszystkich, to będzie po prostu taki kombajn, że:
– będzie zajmować trochę więcej miejsca,
– wydamy na nią 3 razy tyle pieniędzy, co planowaliśmy,
– i nadal będziemy mogli na tym tylko jednego pacjenta prowadzić naraz.
A za tą kwotę można spokojnie kupić czasem 2 lub 3 nawet bieżnie, jeżeli się to sensownie zaplanuje.
Bieżnia do analizy chodu i biegu – od czego zacząć wybór?
Ale żeby już przejść do takich bardziej konkretnych informacji. Osobiście zaczynam od czegoś, co nazwałbym szeroko pojętym aspektem technicznym. Czyli zwróciłbym uwagę na parametry użytkowe tej bieżni, niezależnie od tego, jaką one będą miały technologie do analizy chodu, do analizy biegu. Te parametry użytkowe to są te najbardziej podstawowe. To są wymiary pasa, jego długość, szerokość. Jaką maksymalną prędkość ta bieżnia osiąga? Jakie może mieć maksymalne nachylenie?
I to są takie rzeczy, które wy też musicie ustalić po swojej stronie.
Jaka wam będzie bieżnia potrzebna?
Jeżeli to ma być tylko bieżnia do analizy chodu, to nie musicie mieć zasadniczo bardzo wysokich prędkości. Tam nikt nie będzie rozpędzał tej bieżni do 30-40 km/h, ale jeżeli chcecie mieć biegaczy no to generalnie zawsze dobrze mieć taką bieżnię, która trochę tego zapasu – ponad to “maks”, co uważacie, że Wasi biegacze będą osiągali – miała. No i znowu, jeżeli będziecie mieli na przykład bardzo wysokie osoby, no to musicie mieć dłuższy pas, jeżeli będziecie mieli bardzo wysokie osoby, które bardzo szybko biegają, to musicie mieć i dłuższy pas i szerszy ten pas, żeby one się czuły komfortowo. I musicie też mieć możliwość osiągnięcia większej prędkości niż standardowo. Nie wiem 15-18-20 km/h, bo gdzieś Wam po prostu tego może zabraknąć podczas takiego testu. Pomijam tam rzeczy takie jak nie wiem maksymalny udźwig bieżni, bo większość ma co najmniej 150-180 kg, a są modele, które pozwalają obsłużyć pacjenta, który ma 250-300, ale to już mówimy o rehabilitacji, a na pewno nie o bieganiu w takim przypadku. Natomiast chodzi o to, że jeżeli producent podaje taką maksymalną masę, to też zakłada, że on z taką masą teoretycznie jest w stanie uciągnąć ten pas – nawet jeżeli ktoś będzie bardzo szybko się – na miarę swoich możliwości – bardzo szybko poruszał na takiej bieżni.
Bezpieczeństwo na bieżni równie ważne jak jej możliwości!
Kolejną rzeczą jest to, że musicie rozważyć, jak zabezpieczyć pacjenta przed potencjalnym upadkiem.
Można to rozwiązać na przynajmniej 2 sposoby.
Przede wszystkim każda bieżnia, praktycznie każda, która jest teraz dostępna na rynku, nawet taka bardzo podstawowa, którą możecie kupić w Decathlonie lub innej sieci sklepów sportowych – ma magnes na lince. Bardzo rzadko widać, żeby ktoś ten magnes sobie przyczepiał. Natomiast chodzi o to, że jak on jest na klipsie, do paska, do kawałka ubrania przyczepiony, to jeżeli ktoś się poślizgnie, sturla się z tego pasa za tą bieżnię lub na bok – to po prostu ta linka jest na tyle krótka, że odłączy magnes i awaryjnie zatrzyma bieżnię. Chodzi o to, żeby po prostu nie wciągnąć przez przypadek kawałka ubrania pod bieżnie. Jeżeli za tym się pociągnie kawałek ręki lub kawałek nogi- to możemy też mieć złamanie – incydent gotowy, więc po to jest takie awaryjne zatrzymanie. Natomiast przy dużych prędkościach, praktykuje się na przykład albo mocowanie wysięgnika – ma tak kilku producentów to rozwiązane, że do bieżni dokonfigurowuje się wysięgnik. On jest z linką i do tej linki jest po prostu specjalnie zrobiony mechanizm – zamiast tego magnesu – że jak ktoś się potknie, zawiśnie na tej linie, no to ona się zatrzyma. Alternatywnie możecie to sobie zrobić bardzo prosto – chałupniczo – po prostu pod sufitem robi się oczko wiszące lub jakiekolwiek inne miejsce, pod którym się przeciąga linkę. Kupuje jakąś bardzo prostą kamizelkę, może niekoniecznie wspinaczkową, tylko taką, żeby obejmowała tułów. I jeżeli delikwent na tym zawiśnie, no to po prostu nie poleci na twarz, a Wy będziecie mieli nawet czas, żeby zatrzymać taką bieżnię awaryjnie, żeby się nic takiej osobie po prostu nie stało.
Przykłady innych akcesoriów jakie ma bieżnia do analizy biegu i chodu
Generalnie akcesoriów dodatkowych jest cała masa i tu naprawdę niektórzy producenci potrafią mieć dwie strony na przykład tylko akcesoriów:
– podesty z lewej, z prawej, z tyłu;
– schodki do wejścia na wysoki pas;
– krótsze poręcze, dłuższe poręcze, poręcze z regulacją wysokości…
Jest tego cała masa. Jeżeli będzie ktoś u Was bardzo szybko biegał, to ja jedynie rozważałbym, żeby ta bieżnia albo miała sama w sobie dosyć szerokie pola boczne poza pasem, czyli tą obudowę albo była możliwość domontowania jakiegoś panelu, który jeżeli ktoś biegnie, biegnie, biegnie i będzie chciał zaskoczyć, to ma miejsce do wylądowania. Ewentualnie ma takie komfortowe miejsce startu, no bo czasem się po prostu wbiega na tą bieżnię w jej pełnym pędzie, a nie startuje od tego zera, od pół kilometra na godzinę.
Bieżnia do analizy chodu i biegu – wymiary pasa bieżni
Jak już przebrniemy przez to jakich będziemy mieli pacjentów – bo tak naprawdę do tego to się sprowadza: czy oni będą mniejsi i więksi, szybsi, wolniejsi, mieli krótsze nogi, dłuższe – cokolwiek i wybierzemy sobie, jaka jest tam dla nas to optymalna długość pasa, szerokość tego pasa. To dla przybliżenia to mogą być wymiary takie, że pasy mogą mieć, powiedzmy: od 1,40 m do 1,90 m, 2 m albo nawet przy wielkogabarytowych bieżniach – więcej, ale wtedy rzadko już mamy do czynienia z jakąś techniką pomiarową pod pasem bieżni. Jeżeli chodzi o szerokości, to standardowo 45, 50, 60 70 cm to są takie spotykane miary – i wszystko co jest pomiędzy tym.
Pomiar chodu i biegu na bieżni – technologia 1D
Jak już przez to wszystko przebrniemy, no to trzeba wtedy się zdecydować na jakąś technikę pomiarową. I tu też nie jest łatwa sprawa, bo jest co najmniej kilka rozwiązań, które umożliwiają nam pomiar pewnych parametrów podczas chodu, podczas biegu. Ja wtedy w tamtym poście skupiłem się bardziej nad tym, bo też tak wynikało trochę z treści z treści zapytania. Ono było też bardziej rozwinięte niż sama ta bieżnia.
Omawiałem bardziej różnicę między bieżnią – ja nazywam to jednopłaszczyznową, jednowymiarową i trójwymiarową. 1D – one dimension i 3D – three dimension. W takiej bieżni 1D, to po prostu najczęściej mamy jakąś matrycę, która mierzy rozkład ciśnienia podeszwowego pod pasem bieżni. Ta matryca co do zasady jest mniejsza niż pas, bo ona technicznie jest tak zabudowana, że jeżeli mamy bieżnię i ta bieżnia ma pas, to pod tym pasem najczęściej jest jakaś sztywna rama, często drewniana i my w tej ramie po prostu frezujemy odpowiedniej wielkości otwór i wprasowujemy taką matrycę pomiarową, więc, jeżeli pas będzie miał – strzelam – 1,50 m x 0,50 m, to taka matryca będzie miała pewnie około 1,40 m x 0,45 m. Musi być jakaś ramka po prostu dookoła, natomiast to się zasadniczo różni w zależności od dostawcy takiej matrycy. I taka matryca pokaże nam po prostu przetoczenie każdej stopy po powierzchni pasa i będzie z tego liczyła parametry, np. długość kroku, szerokość kroku, rotacje stopy i wszystkie inne parametry czasowo-przestrzenne chodu, które można by z tego wyciągnąć.
Pomiar chodu i biegu na bieżni – technologia 3D
Mamy też bieżnie 3D. 3D to są takie, które nie mają matrycy pomiarowej jako takiej, ale mają na przykład łoże podparte na specjalnych belkach pomiarowych – tensometrach. Są uproszczone wersje oczywiście – one bardziej służą do biofeedbacku niż do rzeczywistego pomiaru, bo pokazują wtedy, w jakim zakresie jest na przykład długość kroku. Czy krok jest dłuższy po lewej lub po prawej stronie. Jeżeli ta belka jest jednowymiarowa, to ona precyzyjnie nie zmierzy przetoczenia środka ciężkości przez stopę – ona po prostu pokaże jakąś estymację. To najczęściej jest z dokładnością do 10-15 cm. W takich przedziałach się tam ustawia długość tego kroku. Ale jeżeli mamy tensometry lub czujniki piezoelektryczne 3D pod takim pasem, pod takim łożem – bo wtedy my już całą powierzchnię tego pasa z tym łożem opieramy o taką ramę. To wtedy bardzo dokładnie, bardzo precyzyjnie, jesteśmy w stanie zmierzyć, jak zachowuje się rzut środka ciężkości na płaszczyznę podparcia na takiej bieżni.
A o co chodzi w bieżni 1D + 3D ?
Są też takie “miksy”. Bieżnie np. 1D + 3D, czyli zarówno jest ona podparta na tensometrach, jak i ma zabudowaną matrycę pomiarową. To są już takie bardzo drogie inwestycje: ceny mają 6 zer generalnie w złotówkach, i w zależności od doposażenia, może być nawet i półtorej miliona złotych za jedną taką bardzo precyzyjną bieżnię badawczą, bo to jest jej zastosowanie – absolutnie w żadnej placówce komercyjnej sportowej takich bieżni się nie będzie montowało. To jest po prostu bieżnia zaprojektowana pod badania naukowe. W Polsce na chwilę obecną jest taka jedna (na dzień publikacji podcastu) – na szeroko pojętej ścianie wschodniej.