Czas czytania: 7 minut

Podcast
“Technologie w Rehabilitacji”
Odcinek #017

Ten odcinek jest dla Ciebie, jeżeli:

  • pracujesz już z wybraną technologią/metodą i zastanawiasz, się czy warto realizować kolejne szkolenie,
  • zastanawiasz się czy warto wykonywać takie szkolenia,
  • chcesz, aby takie szkolenie było dobrze zaplanowanie i zrealizowane.

Słuchaj w wybranej platformie streamingowej:

Spotify

Apple Podcast

YouTube

Transkrypcja podcastu

W odcinku 13 mówiliśmy o szkoleniach, ale odnosiło się to do sytuacji, gdy pojawia się u nas coś nowego. Nowy sprzęt, nowa metoda terapeutyczna. I tak jak tamten odcinek – on znowu jest i dla właściciela, i dla szefa zespołu, ale też dla terapeuty. Dla właściciela, bo to może pomóc uzasadnić inwestycje w kadry, jaką jest każde szkolenie. Dla szefa zespołu, żeby wiedział co i jak planować. A dla terapeutów, żeby spróbować już przemyśleć teraz, jak samemu znaleźć ten moment, gdy wiem, że takie szkolenie – szkolenie rozwijające – może być dla mnie czy dla moich kolegów wartościowe. 

Dlaczego jedno szkolenie to czasem za mało?

A skąd w ogóle pomysł na taki odcinek? W końcu niedawno był odcinek traktujący o szkoleniach, ale on bardziej się skupiał na tym, jak powinno się podejść do ich planowania na samym początku, gdy my dopiero coś zaczynamy wdrażać w naszej działalności. Często pojawia się pytanie, czy na jednym cyklu szkoleniowym powinno się zakończyć? I znowu – to zależy. Jeżeli metoda, technologia jest relatywnie prosta, to nie zawsze szkolenie rozwijające jest konieczne. Jeżeli natomiast ta metoda – ta technologia nie jest, może nie jakoś super zaawansowana, ale po prostu trochę bardziej rozwinięta. Nie składa się z kilku technik na krzyż, tylko z serii różnych rzeczy. Ma jeszcze na przykład jakąś możliwość diagnostyczną w sobie, oprócz samej terapii. No to trzeba już rozważyć taką sytuację, że może ono być potrzebne.

Jak podchodzić do tematu szkoleń?

noraxon-ultium-IMU-Qualisys-Skyfi

I jak takie szkolenie powinno wyglądać? Trzeba też może zaznaczyć, że do sprzętu nie powinno się podchodzić tylko jak do kawałka metalu czy kawałka plastiku z jakąś tam elektroniką często w środku. Jeżeli tak podchodzimy – to nie będziemy nigdy potrzebować żadnego szkolenia. Pytanie, czy w ogóle uważamy, że jest nam potrzebny do szczęścia w ogóle jakiś sprzęt, który jest w ośrodku z takim podejściem? Sprzęt to narzędzie, to metoda terapeutyczna jak każda inna forma terapii. W końcu różne szkolenia, które się robi, czasem też wymagają jakichś narzędzi, chociażby suchej igłowanie, pinoterapia czy cokolwiek innego, co wykorzystuje jakieś narzędzia jako swoiste przedłużenie ręki terapeuty. Sprzęt do rehabilitacji czy sprzęt do diagnostyki, sprzęt medyczny – taki bardziej rozbudowany na przykład laser wysokoenergetyczny, jakaś platforma, robot, system do analizy ruchu – to po prostu nowa metoda terapeutyczna, która nie angażuje nas manualnie – tak jak klasyczne metody i zawsze – tak jak klasyczne metody – wymagająca naszej wiedzy i odpowiedniego wplecenia w proces terapii. No bo to nowe narzędzie, ta nowa metoda terapii będzie tak dobra, jak to co my zaplanujemy, że będziemy z nią robili. Ona nas nigdy nie zastąpi; to zawsze będę, z uporem godnym lepszej sprawy, powtarzał..

W sumie to po co to szkolenie?

I teraz co z tym szkoleniem rozwijającym? Po co nam ono może być? Przecież jeżeli zrobiliśmy już szkolenia. Czy szkolenie – w zależności od protokołu, czasem jest tak, że na jednym szkoleniem się kończy. Czasem jest tak, że jest są 2-3 szkolenia w jakichś odstępach czasu, ale one wszystkie jakby pomagają nam poznać podstawy funkcjonowania nowego sprzętu. To w teorii my już wszystko wiemy. No i tak, i nie; szkolenia po dostawie przede wszystkim skupiają się na tym, żeby zostawić Was jako terapeutów, którzy będą je wykorzystywali, żeby zostawić Was z narzędziem w rękach, które potraficie używać bezpiecznie i powtarzalnie. Zarówno dla siebie, jak i dla pacjentów. Wiecie, jak wszystkie przewidziane przez producenta grupy pacjentów, czy też schorzenia obsłużyć. Umiecie to sobie dobrze przepracować. Wiecie, jak zrobić podstawową diagnostykę, jak przeczytać w podstawowym zakresie raport, jeżeli urządzenie, czy to narzędzie wypluwa jakiś raport. Natomiast z doświadczenia wiem, że nie wszystko da się przekazać, zwłaszcza jak się szkoli grupę osób. W tej grupie, nie zawsze wszyscy tak samo szybko opanowują to narzędzie i nie zawsze jest też czas, żeby wszystko po prostu pokazać. Im bardziej doświadczony instruktor, tym więcej wam podpowie, zwłaszcza jeżeli szkolenie było planowane zgodnie z tym, co mówiłem w odcinku 13. Czyli pod potrzeby ośrodka; że ktoś nie przyszedł i nie zrobił wam szkolenia z listy – tak jak robi to zawsze i wszędzie w każdej innej placówce tylko starał się zmodyfikować pod Waszych pacjentów, pod Wasze potrzeby, pod Wasze możliwości, i ono było dla Was po prostu bardziej efektywne.

Ale dokładniej, co może dać takie szkolenie?

I znowu – po kilku miesiącach samodzielnej pracy pojawiają się pytania:
– o samą obsługę narzędzia,
– o jakieś kwestie terapeutyczne, na przykład czy i jak modyfikować ścieżkę terapeutyczną,
– o jakiś progres pacjentów, bo sami już nabierzecie doświadczenia i zaczniecie sami kombinować: co i jak dalej robić?
A może pojawią się jakieś kwestie interpretacji danych, które pozyskaliście? Macie wątpliwości, jak je interpretować; albo jak tą interpretację wpleść w dalszy proces terapii; albo może chcecie rozszerzyć funkcjonowanie tej metody diagnostyczno-terapeutycznej na inne obszary waszej działalności i tu też macie wątpliwości, jak to sensownie zrobić. A takie świeże spojrzenie z boku doda zupełnie nowy punkt widzenia do tego tematu. Oczywiście, na początku część z was będzie też dzwonić z pytaniem do instruktora, który Wam prowadził szkolenia. Ale dojdzie do takiego momentu, że pytań będzie już sporo, albo będziecie potrzebowali, żeby ktoś z doświadczeniem przyszedł do was. Spojrzał na waszą pracę; na wasze efekty, które osiągacie i zrobi do tego jeszcze warsztat skupiony niekoniecznie na nauce tylko nowych rzeczy, może tylko na korekcjach tego, co robicie; na jakiejś wymianie doświadczeń. Na modyfikacji protokołu, który wykorzystujecie? Na podpowiedzeniu, jak to wszystko, co robicie, można zrobić trochę inaczej? Bo może w międzyczasie instruktor też podpatrzył coś nowego? Instruktor to suma wiedzy wszystkich przeprowadzonych szkoleń. On też, czy ona – się cały czas uczy także od Was? Bo to jest taka praca instruktora-konsultanta.  

Z kim i jak to planować w takim razie?

Tyromotion-Lexo-rehabilitacja-po-udarze-chodu-end-effector-Nordmedic-Skyfi_

Z jednej strony to musi być dobry, doświadczony instruktor. A jednocześnie musi z rozmowy z Wami wyciągnąć, czego potrzebujecie i jak dużo czasu na to potrzebujecie. Bo nie ma czegoś takiego jak wzór szkolenia rozwijającego dla sprzętu o nazwie X. Jeżeli ktoś wam oferuje to w takiej formie, bez zapytania:
– jakie są Wasze potrzeby?
– co i jak robicie?
– jakie macie wątpliwości?
To chce Wam po prostu sprzedać gotowe szkolenie, a dobre szkolenie rozwijające jest szyte na miarę – na Waszą miarę. Dlatego plan – ustala się indywidualnie; czas trwania – również. Niektórym wystarczą 4 godziny, innym będą potrzebne 2 dni. Albo zupełnie inna forma, może niekoniecznie tylko szkolenie; może warsztat polegający na tym, że najpierw instruktor obserwuje was przy pracy, a potem – rozmawiacie o tym, co zaobserwował i co według jego/jej opinii – można by zrobić trochę inaczej? Także pamiętajcie: przy planowaniu – jak już do tego dojdzie, a w większości przypadków kiedyś dochodzi – postarajcie się, żeby to planowanie było w formie dialogu, który prowadzicie z osobą, z którą ustalacie to szkolenie.

Złe i dobre praktyki przy organizacji szkoleń

To nie powinno wyglądać na zasadzie, że dzwonimy do firmy w sprawie organizacji takiego szkolenia i pytamy:
– “Macie szkolenie rozwijające ze sprzętu X?”
– “Tak, mamy. Trwa jeden dzień, przyjedzie instruktor, musimy ustalić termin, kosztuje tyle.”
No nie. Tak to nie powinno wyglądać, bo w całej tej rozmowie, nie było miejsca na sprawdzenie, dlaczego potrzebujecie tego szkolenia. Bo może być tak, że jeszcze nie potrzebujecie, macie tak naprawdę jedną wątpliwość, którą potrzebujecie przegadać przez telefon. Nie było też miejsca na sprawdzenie, czego dokładnie Wy oczekujecie po takim szkoleniu, bo źle zrobione szkolenie rozwijające, zresztą podstawowe – też – to jest zawsze taki kolejny kamyczek do woreczka z napisem: “Ten sprzęt to w sumie nie działa i w sumie to my go nie potrzebujemy”. Jest to jeden z powodów, dla którego sprzęty są tak, a nie inaczej odbierane, więc jakby reasumując: Zastanówcie się, kiedy według Was nadejdzie taki moment, że już potrzebujecie szkolenia rozwijającego. I jak już do tego dojrzejecie, to przede wszystkim postarajcie się je zaplanować, tak, żeby wymusić na… może to “wymusić”, to jest złe słowo, ale jakby też oczekiwać po firmie, która Wam będzie takie szkolenie robiła, po osobie, która Wam będzie takie szkolenie robiła, żeby ona je poustalała zgodnie z Waszymi potrzebami, a nie zgodnie z tym, że ma taki gotowy wzorzec – bo tak zawsze do tej pory to było wykonywane. No nie – to jest Wasza placówka, to są Wasi pacjenci, to są Wasze wątpliwości; więc to szkolenie też powinno być skrojone po prostu pod Was. I chciałbym, żebyście z taką myślą zostali przy zastanawianiu się kiedy, jak, z kim zrobić takie szkolenie rozwijające. Jeżeli macie wątpliwości, czy jesteście już na takim etapie, żeby to szkolenie przeprowadzić – zapraszam – bezpłatna konsultacja, też myślę, może wam pomóc znaleźć odpowiedź na takie pytanie.  

Zamiast zakończenia

I to w sumie tyle z takiej treści merytorycznej, nazwijmy to, tego odcinka. Dziękuję wam bardzo za jego wysłuchanie. Mam też taką prośbę na koniec, jeżeli podoba Wam się treść tego odcinka czy jakiegoś innego – zasubskrybujcie ten podcast, jeżeli jeszcze tego nie robiliście – na swojej platformie streamingowej, może napiszcie jakąś recenzję? Może dodajcie ocenę, jeżeli macie na to czas – nam będzie bardzo miło. Po poprzednim odcinku na Youtubie pojawił mi się komentarz, może niekoniecznie odnoszący się do treści merytorycznej tego odcinka, ale też za niego bardzo dziękuję, bo to po prostu oznacza tyle, że coraz więcej ludzi tego podcastu słucha. Dzięki jeszcze raz za wysłuchanie. Zapraszam do bezpłatnej konsultacji – jeżeli myślicie o planowaniu szkoleń rozwijających lub macie jakiś inny problem, który chcecie rozwiązać u siebie w ośrodku, postaramy się Wam pomóc i do usłyszenia za 2 tygodnie. Cześć i czołem. 

Zobacz inne materiały, które mogą Cię zainteresować:

Masz wyzwanie, z którym się zmagasz?

Skontaktuj się z nami a wspólnie spróbujemy znaleźć rozwiązanie!